Psi Paszport – opis wydawcy
Niewątpliwie można czytać opowiadania Michała Moszkowicza jako zapis jednej konkretnej biografii. Można je również uznać za parahistoryczną opowieść o losie dwudziestowiecznej Polski. „Bohater emigranckich opowieści Michała Moszkowicza nie akceptuje teraźniejszości, bo ta jest zbyt trudna, przede wszystkim niezrozumiała z powodu bariery językowej. W prozie Moszkowicza zaczyna zatem dominować wszystko, co minione. Wile z opowieści jest próbą wytłumaczenia obecnego statusu przywołaniami nieszczęśliwych wypadków z przeszłości. Nie jest to jednak w żadnym razie użalanie się nad własnym losem. Przeciwnie, Moszkowicz opowiada swą historię jak jedną wielką anegdotę, a odwołania do zdarzeń minionych determinują teraźniejszość i pośrednio ją uobecniają. Moszkowiczowski bohater nigdy nie rości sobie prawa do bycia uniwersalnym przykładem ludzkiego losu, gdyż sam nie zna swojego położenia. Niby szuka utraconej tożsamości w przeszłości, w dawnych miejscach, rozmowach, spotkaniach, a jednak nie jest przy tym melancholikiem, ani histerykiem, ale zawsze człowiekiem świadomym, że nie uda się jej odnaleźć. Niewątpliwie można czytać opowiadania Michała Moszkowicza jako zapis jednej konkretnej biografii. Można je również uznać za prahistoryczną opowieść o losie dwudziestowiecznej Polski. Moszkowicz obrazuje i w pewnym stopniu podsumowuje całe doświadczenie polsko-żydowskie. W końcu należy delektować się humorem opowiastek i czytać je jako parodię na sprawę polską, jakiej być może nasza literatura nie zaznała od czasów dzienników Gombrowicza”. |